Cześć,

Przygoda ze sportem rozpoczęła się u mnie już od dzieciństwa. Zarwane noce z Ligą NBA i niesamowity Michael Jordan(a) sprawił że boisko pochłaniało mnie co dziennie. Miłość do koszykówki przeszła na boks a potem z kolei na ”żelazny sport”. W ciągu półtora roku rozrosłem się o 25 kilo i całkiem zmieniłem swoja sylwetkę.

Niestety nadgorliwe i pozostawiające wiele do życzenia technicznie przerzucanie ciężarków skończyło się fatalną kontuzją i wyłączeniem z treningów. Po przewie wróciłem do sportu, tym razem był to kickboxing. Litry wylanego potu zatrzymał kolejny uraz. Niestety szalone rozciąganie niczym z filmów Van Damme to nie zbyt mądry pomysł.

Serce do sportu ale bez głowy nie prowadzi na szczyty,

dlatego wracając kolejny raz na siłownie ukończyłem w 2009 roku kurs instruktora kulturystyki. Czołowi polscy i europejscy zawodnicy przekazali konkretną dawkę wiedzy. Idąc za ciosem, trenując i odżywiając się jak zawodnicy kulturystyki mogłem cieszyć się świetnym wyglądem ale nie do końca było to co chciałem. Sztywność i słaba dynamika to była ciemna strona treningu kulturystycznego. Dziś wiem by rozwijać się wszechstronnie nie można się ograniczać. Joga, jogging, rolowanie, TRX, ciężarki, maszyny i wiele innych to świetne narzędzia które rozwijają nas by być silnym i naprawdę sprawnym.

Fachowa literatura oraz ukończone kursy z zakresu podnoszenia ciężarów, zwiększania mobilności, diagnostyki i pracy z wadami postawy, rolowania czy żywienia w sporcie dały mi szeroki obraz pracy nad ciałem który wykorzystuje u siebie i podopiecznych. Uważam, że jest to zawód gdzie pasja to podstawa. To ona daje bodziec do ciągłego rozwoju i chęć pomocy innym.

Z przyjemnością pomogę i Tobie

Moje certyfikaty